...Morze szeroko pojęte....
Dryfuje kuter…..wzburzone morze
Pomożesz nam Boże ?
…………. moooże!?
Na kutrze rybak łowi węgorze
Boss!....dasz podwyżkę ?
…………….moooże
!?
W morzu marynarz…..służba w
honorze
Na lądzie żona……Nie zdradza?
……… moooże !?
Kopie chłop dołek na swym ugorze
Napuści wody…..będzie miał morze
Pisał Słowacki, płynąc przez morze:
„Smutno mi Boże”
A czy nam dzisiaj weselej..?
………moooże!?
I tym myślenia twórczego tokiem,
jak cumy na brzeg, rzucam tu pointę;
że morze, może być głębokie
i bardzo szeroko pojęte.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.