Motór
Wiersz ten dedykuję swoim marzeniom
W myślach jesteśmy tacy wolni -
istotni tacy, że ho-ho!
Szczęśliwi i nieuleczalnie zdolni,
że w dziewięć sekund biec na sto.
Bo wyobraźnia...to potęga,
jak ta nad liczbą, co w miliony
zmienia nam jaźń i w górę sięga -
marzeń to stan błogosławiony.
I tego stanu nic nie zmienia,
a zwłaszcza coraz dłuższy żywot.
Im starszy człek, tym rad doceniać
bardziej to niedopite niegdyś piwo.
A ja znów wkraczam w nowy rok -
nie ten wyjęty z kalendarza,
ale mój własny. Złudzeń "brok".
Wiek kryzysowy, to się zdarza.
Konwencjonalny, jak konwenans -
przewidywalny, jak pogoda -
wpadłem w mych tęsknot pstrych
kontredans.
Marzeń młodzieńczych jest mi szkoda.
A co mi tam, że zdrowie nie to,
że ciało moje częściej kładę.
Ja, na siodełku z mą kobietą,
chcę jechać własnym jednośladem.
Komentarze (11)
Absolutnie się zgadzam a szczególnie "Marzeń
młodzieńczych jest mi szkoda".
Dziękuję Wszystkim za udział w tym motocyklowym
szaleństwie.
Re: Krzemanka i MamaCóra
I bardziej i niegdyś są niezbędne dla logiki przekazu.
Bo "tym...bardziej im starszy"
Bardzo mi się podoba w treści i formie. Potknęłam się
na dwunastym wersie, gdy czytam bez "niegdyś" albo bez
"bardziej", ten problem znika. Miłej niedzieli:)
"Bo wyobraźnia...to potęga", o tak i masz jej wiele,
wiele, wiele...
Fajny wiersz, bez "bardziej" w 12 wersie lepiej mi się
czyta, a nie wiem czy jest niezbędne.
Pozdrawiam :)
Cieplutko, ładnie. Bardzo!
takie wiersze czyta się z przyjemnością
Za komentarzem chwilki...
Właśnie tak..
Cudny wiersz!
Wszystkiego dobrego.
To dobrze gdy są marzenia,
zwłaszcza gdy można je z kimś spełniać:)
Miłego dnia życzę:)
Eh, objąć go mocno w pasie, przytulić do jego pleców i
niech wiatr zburzy włosy... jeszcze raz.
Galeonie35, wspaniały wiersz.
Zapowiada się niezła przejażdżka.
Ważne, że ten ktoś jest obok i nic więcej.