Motyl
Nie jesteś mój
Barwny motylu z kolorowych piór
Trzepot twych skrzydeł nie daje
Nie, nie daje mi w nocy spać
Na ścianach mam cały rój
Kolekcje motyli znad morza i gór
Tylko dlaczego ten którego chcę
O którym całe noce śnię
Dlaczego ciągle nie jest mój
A gdy cię widzę płonę
A gdy cię widzę płonę
Moje ciało pali się
Moje ciało pali się
Ale ty tylko gasisz
Gasisz ten ogień i
I gasisz mnie
Biegałam z siatką by cię złapać
Wśród łąk i pól, w deszcz i żar
Siedziałam przy kwiatach czerwonych
By zwabić cię, żebyś był mój
Ale daleko mi do ciebie
Wyciągam rękę i nie sięgam, nie
Nie sięgam nawet czubka twego nosa
Bo zbyt duże stawiasz kroki
Za szybko i za daleko
A ja potykam się i upadam
A gdy cię widzę płonę
A gdy cię widzę płonę
Moje ciało pali się
Moje ciało pali się
Ale ty tylko gasisz
Gasisz ten ogień i
I gasisz mnie
Komentarze (1)
sprobuj go zlapac wez zaplanuj cos jesli ci zalezy