MOTYLE
Delikatnymi pocałunkami
I czułymi dotykami
Obudziłeś moje motyle, które
Trzepocząc delikatnie skrzydełkami
Czekają niespokojnie na tę chwilę,
Gdy uwolnione Twoimi pieszczotami
Uniosą mnie do krainy rozkoszy,
Do uczucia najwyższego uniesienia,
Do naszego pełnego subtelności
spełnienia....
obudziłeś je CUKIERECZKU, a one teraz za żadne skarby nie chcą zasnąć... i co mam z nimi zrobić????
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.