motyle ciemności
Zgasło słońce,
świat obległy motyle ciemności,
ujęły niebo w swe skrzydła,
zakryły światło.
Wszystko powiło się powłoką
zmartwień i smutków.
Ty stałeś i patrzyłeś,
jak umiera twój świat,
rzucałeś spojrzenia,
machnąłeś raz ręką,
ja krzyczałam z daleka
"podaj mi rękę, a ocaleje",
a ty wtedy odwróciłeś się,
rozwinąłeś swe ciemne skrzydła
i poleciałeś w górę,
aby razem z ciemnymi motylami zakryć słońce
i powiedzieć mi
dobranoc.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.