Mowa
Andrzejowi
- Ty byś się dogadała z moim bratem -
powiedział kiedyś kolega.
Po jakimś czasie nas poznał.
I miał rację –
szybko znaleźliśmy wspólny język.
Używaliśmy go ponad
czterdzieści lat.
On nie umarł wraz z Tobą,
mówię nim dalej
i dzieci nim mówią.
Przeżyje nas oboje, bo to mowa
miłości, czułości i dobra.
Bóg zabrał Ciebie, ale nie nas,
więc wartości mają się dobrze.
Byś miał świadomość,
że nie zmarnowałeś z nami czasu.
autor
pani Mija
Dodano: 2023-12-29 00:09:32
Ten wiersz przeczytano 330 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Dziękuję bardzo serdecznie za odwiedziny. Chcę, żeby
to, co jest w mojej pamięci zostało i po mnie.
Pięknie i poruszająco.
Pięknie!
Jak głębiej się zastanowimy, to tylko to ma sens w
życiu... zostawić po sobie jak najwięcej dobra....
Serdeczności przesyłam
I tego się trzymaj.
to dobra pałeczka (dla przyszłości).
Mowa dobra, czułości, miłości trwa wiecznie.
Pozdrawiam cieplutko, pomyślności:)
Bratnie dusze rozumieją się bez słów.
Zdrowia i wszelkiej pomyślności w nadchodzącym 2024
roku Mijo.
Kolejna, nowa, stara i wiecznie żywa definicja
małżeńskiej relacji, oddająca siłę i głębokość więzi.
(+)