Mozart Requiem Lacrimosa -...

to mój ulubiony utwór z muzyki klasycznej własciwie
tylko mała część, a wiersz delikatnie muska klimat
tego utworu... zwłaszcza słowami"sam tuż obok siebie"

Dla mnie trudny i tym bardziej doceniam...probuje
rozgryzac i posluchac muzyki..pozdrawiam

trzy środkowe wersy są świetne... posłucham jeszcze...

wiersz godny uwagi, impresja. podoba mi sie to
powtórzenie nadaje obrazkowi cech motorycznych -
pozdrawiam:)

Czasami, gdy spaceruję ślepą uliczką podąża za mną mój
własny cień, którego się boję, ale gdybym w tle
słyszała requiem Mozarta byłoby mi raźniej. Podoba mi
się Twój przekład.

...łódź wikingów w parze ze sobą płynie
Dunajem...Stoję na moście gdzie nurt Mlecznej Rzeki
miesza się z Dunajem...słyszę w sercu
góralskie nuty...

bardzo dobrze oddałeś klimat, też wychodzę
pospacerować bez pary :)

Bardzo ciekawie potrafisz komponować. Pobudzasz
wyobraźnię, zachęcasz do poszukiwań - także
muzycznych. :)

Czytam i słucham, słucham i czytam. I oczywiście
głosuję.

Czuje się pracę jaką musiałeś włożyć. Podoba mi się
połączenie z utworem muzycznym... pokarm dla duszy

Powiem krótko: Super. Pozdrawiam ciepło.

I ja poczytam ... cieplutko pozdrawiam.

Ten" spacer po dnie rzeki" mnie
przyciągnął-przeczytałam i nie żałuje...

... i kanałami,kanałami do skały Lorerei,
posłuchać jej urokliwej pieśni, która wabi pod wiru
odmęty jak niedokończone requiem Mozarta, w publicznej
mogile zamkniętym.

Poczytalam p.Michala-zaimponowal! a requiem
Mozarta-hmm rozkleja-Dobranoc