może do siebie
znowu noc
wieczór zawiązuje skrzydła
po szybie płynie czas
gasną powoli światła
tylko trzecia zmiana nie śpi
brak twojej dłoni
zatapiam się w sen
w bok do tyłu obrót
zwariowane myśli tańczą
jeszcze potrafią ja nie
cichnie nasza muzyka
już blady świt
autor
Beti
Dodano: 2006-02-02 18:53:20
Ten wiersz przeczytano 401 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.