Może jesteś ślepy...
Cierpię,
lecz to ukrywam…
Jestem Smutna,
lecz pod śmiechem się chowam …
Kocham Cię,
lecz udaję że jesteś mi obojętny…
A ty może po prostu jesteś ślepy,
że nie widzisz mej miłości…
A ty może po prostu jesteś ślepy,
że na każdym kroku udajesz, że Ciebie nie
pragnę…
Jak dzieci,
w chowanego chowam się przed Tobą…
Udaję,
że nie jesteś mą miłością…
Uciekam,
przed samym sobą…
A ty może po prostu jesteś ślepy,
że nie widzisz że coś skrywam…
A ty może po prostu jesteś ślepy,
że nie widzisz że jesteś dla mnie
wszystkim…
Uśmiecham się,
by ukryć smutek,
Udaję,
że wszystko jest ze mną w
porządku…
Skrywam,
Me uczucia głęboko, przed Tobą…
A ty może po prostu jesteś ślepy,
że nie widzisz łez w mych oczach…
A ty może jesteś ślepy,
że nie widzisz że patrząc na Ciebie umiera
część mnie…
A ty może po prostu jesteś ślepy,
Lub udajesz że nie widzisz, że jesteś dla
mnie wszystkim…
Wiedz, że dalej wątpie, że tego nie widzisz... D..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.