Może jutro
Obudzona trzeźwością poranka
po bezsennej, samotnej nocy
w bezradności spoglądam przez życie
co dzisiaj, jeszcze mnie zaskoczy?
Idę smutna przed siebie
tracąc grunt pod stopami
i co dalej będzie?
Obdarowując chwile słowami.
Zagubiona w czasie i w przestrzeni
niewłaściwym chaosem i lękiem
może jutro, wszystko się zmieni
złożę ukłon losowi w podzięce.
Gdy usłyszę piosenkę o miłości
dojrzę barwną tęczę na niebie
wszystko przestanie mnie złościć
obok siebie, będę miała - ciebie.
Komentarze (22)
Najważniejsze to mieć "szmaragdy" w oczach, w sercu
płomień i uśmiech na buzi, a "szczęście" przyjdzie na
pewno:-) Śliczny romantyczny "motyl".Pozdrawiam i
uśmiech zostawiam :-)
Zazdroszczę optymizmu ;)
ładnie " obdarowujesz słowami" - pozdrawiam ;)
lepiej.
Tak ślicznie myślisz, że aż miło się czytało.Myślę
Olu,że w końcu dorwiesz tego wymarzonego a to dopiero
będzie wiersz.Czekam niecierpliwie a tymczasem,życzę
spokojnej nocy pa.
Olu, jak zwykle znów mnie oczarowałaś wierszem, piękny
wiersz. Niech się spełni. Pozdrawiam cieplutko
Dziękuję za wizytę i komentarze. Pozdrawiam serdecznie
/21:27/ ...a może, kto wie ...:))
- życzę :),
ujmująco piękny !!!
- bużka :)
'wieczorem'.
Olu, bardzo ładnie, życzę Ci byś złożyła ukłon losowi
w podzięce.
Serdecznie pozdrawiam.
Niech to jutro bedzie już dziś
pozdrawiam Olu:)
Niech jutro, zaświeci dla Ciebie Olu słońce:)
Cieplutko pozdrawiam
Dziekuję. Dopiero mogę poprawić w domu, na wieczór.
Pozdrawiam
Piękny. Uwierz w to i może się spełni- trzeba mieć
nadzieję.;))
'tracąc lazur'- tzn. co? Interpunkcje popraw. W
ostatniej zwrotce średniówka i rytmiczność padły.
'niewłaściwym chaosem'? Z wolna idę?
Zawsze trzeba mieć nadzieję,
z nią jest lżej.Piękny, rozmarzony
wiersz, niech się spełni.
Pozdrawiam cieplutko.