Może was zaskoczę
Może was zaskoczę,
Że trochę świntuszę.
Lubię chwytać krocze,
Choć nie zawsze muszę.
Robię to bezwiednie,
Sam się na tym łapię.
Narzędzia mam przednie,
To je czasem drapię.
Piosenkarz tak czyni,
Grzebie w strefie gaci.
Jego nikt nie wini,
I jeszcze mu płaci.
A mnie straszą prawem,
Palcem pokazuje.
Ja widzę zabawę,
Tak to wszystko czuję.
Nie jest mym zboczeniem,
Tylko myśl ochocza.
Mam zadowolenie,
W dotykaniu krocza.
Komentarze (4)
myślałam, że autorem TEGO wiersza jest ktoś inny, a tu
... hmmmmmmm Grand. nonono zaskoczenie heheheh
No cóż... szczena mi opadła! ;D
Witaj! przypomniała się rada seksuologa: "Odruch
chłopczyka na starość nie zanika":)
Serdeczności:)))
Samochwała w kącie stała
wciąż za krocze się łapała
a zgorszona reszta cała
chętnie pomóc by mu chciała