Murarz
Jestem murarzem, który
stawia słowo na kartce,
jak cegłę, a mój długopis
jest cementem, który je
łączy, spaja. Dobieram
ich typ, kolor, kształt.
Buduję wiersz od podstaw,
na życia fundamentach.
Wznoszę ściany, wysokie mury,
chcę dotknąć chmur
- Boga Najwyższego
Cel bezbożny, zakazany,
świętokradzki i pyszny.
Wszechmogący widząc mą budowę,
języki mi pomieszał.
Jego gniew spadł na mnie
i wiersz mój zburzył budzeniem metra.
N.Y. Pociąg metra
Komentarze (5)
Fajnie być takim murarzem
podoba się - rzeczywiście - fajne porównanie.
super porównanie!
:)
Ciekawie.
Dolny wers "r" wiersz
:)
Pozdrawiam