MURY MIŁOSNE
Jesteś tak blisko,
wystarczy wyciągnąć dłoń.
Niestety za chwilę
tylko pustka wokół.
Wciąż się wymykasz,
podążam ku gwiazdom,
szukam wśród kwiatów,
szumie wiatru i fal.
Jesteś tak blisko
a wciąż przepaść dzieli
od twego uśmiechu
i ciepła rąk.
Jak mam dłużej czekać
moja jedyna miłości
a może tylko marzenie
ale czy istniejesz?
Komentarze (25)
Moi mili dziękuję bardzo za komentarze i odwiedziny,
ciepło pozdrawiam i życzę miłego weekendu:)
Melancholijne ładnie o tęsknocie zamiłością:-)
Pozdrawiam serdecznie:-)
kiedy okno zmysłu wzroku przed tobą ubierze się w
firanki zachwytu i odczucia z marzeń wcześniejszych
ciut rozwiniętych się stanie na pewno to magia
nałożona a nie kształt. pozdrawiam
Yvet pięknie piszesz o miłości. Pozdrawiam.
https://www.youtube.com/watch?v=0wCI5_WlkfY
Ładnie i melancholijnie Iwonko o potrzebie miłości.
Pozdrawiam serdecznie
Niby blisko,a jednak daleko...
Może w końcu da się złapać
i zostanie na dłużej?
Ładnie Iwonko piszesz o uczuciu.
Pozdrawiam Cię serdecznie:)
Skoro jest blisko, na pewno istnieje :)
Ładna melancholia Yvet ale ostatnia zwrotka psuje mi
odbiór:))
Kiedy już runą mury i kurz opadnie nadejdzie miłość
wyśniona.
Pozdrawiam Iwonko serdecznie paa
Dobry z nutką melancholii wiersz
Pozdrawiam
Ciekawy wiersz,pozdrawiam serdecznie.
Ładnie wplotłaś melancholię w wersy.
Ważne,że go wyczuwasz blisko siebie.Kiedyś wpadniecie
na siebie przypadkiem i to będzie
zaskoczenie.Pozdrawiam serdecznie.
Pojawi się:) pozdrawiam