My z XXI wieku
dokąd pędzimy drogą pod wiatr
nim zatrzymamy się w biegu
co nam przyniesie dziwny ten świat
z dwudziestego pierwszego wieku
jakie marzenia spełnią się nam
nim codziennością się staną
czy nie idziemy do niebios bram
ziemią popiołem spękaną
komu prześlemy choć jeden raz
słowa jak przykazania
że nadszedł już najwyższy czas
ludzkiego opamiętania
kto zło i wojny przegoni w dal
jak nędzną czarownicę
kto z domów wydrze beton i stal
kwiatami ubarwi ulice
kiedy w marzeniach sięgniemy gwiazd
świecących wysoko nad nami
niech pokój zajrzy do ludzkich gniazd
i trwa na świecie latami
Komentarze (12)
Panie Januszu Kondratowiczu, wersja na XX wiek była
zgrabniejsza, po co Pan zmieniał? Pozwoli Pan, że ją
przypomnimy?
"Dokąd pójdziemy drogą pod wiatr,
My z dwudziestego wieku?
Co nam przyniesie wolny nasz świat,
Nim zatrzymamy go w biegu? ...
Jakie nadzieje spełni nam czas,
Rwący nawałą zdarzeń,
Zanim zapłoną ogniem złych gwiazd
Domy i pola nasze? ...
Komu będziemy mogli, jak dziś,
Sercem i myślą wierzyć,
Jeśli rozbiją okna i drzwi
Kolby najemnych żołnierzy? ...
Dokąd pójdziemy drogą pod wiatr,
My z dwudziestego wieku?
Kto nam pomoże znaleźć gdzieś ślad
Uczuć człowieka w człowieku?
Ładny wiersz nie nachalny a mówiący o ważnej rzeczy,
jaką jest pokój na świecie.
Pięknie sformułowane przesłanie.
Piękny wiersz,przesłanie robi pozytywne
wrażenie...pozdrawiam serdecznie...
Piękne przesłanie! Pozdrawiam!
Witaj..przekaz dobry,nurtują nas pytania liryka i
klimat ,ładny.pozdrawiam+++
Bardzo fajny wiersz,coś w rodzaju przestrogi i
opamiętania.Porusza ważny problem XXIw.
Dobre intencje nie są niczym więcej.
Dobrze by było, gdyby się spełniło. Zyczę tego
wszystkim. Pozdrawiam ślicznie.
pieknie...pozdrawiam
I niech sie spelnia twoje pobozne zyczenia.+++
piekne zyczenia... ale oby nie pozostały tylko
daremnymi - mam nadzieję, że "... ludzi dobrej woli
jest więcej..."