Mylili się ludzie
I uleciała jej myśl
By dotknąć słońca promieni
I ogrzać zwykłość samej siebie...
I ludzie mówią,że nicość
Ją pochłonęła,
Mylą się...
Spisano ją na gładkim papierze
I pozwolono
By płomień ciszy
Gładził jej ciało
Ciepłymi słowami...
I uleciała jej myśl
By dotknąć niebios błękitu
I wrócić ze słowem duszy...
I ludzie mówią,że nie wróci,
Mylą się...
Wróciła -
Już potrafi powiedzieć,
Że jest,
Że będzie,
Że naprawdę kocha-
Już potrafi,
A ludzie mówili...
Mylili się...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.