Myślałam, ułoży sie.
For U.. :*
Są takie dni, że odechciewa sie żyć.
Pare słów, kilka łez
Wszystko znowu traci sens
Nie wiem już jak stawić czoło złu
Nie potrafie już stłumić bólu krzyk
Pojęcia nie mam jak odmówić skoro ciągnie
tak mnie
Dlaczego wciąż odczuwam ten twój czar..
Tyle błędów za sobą mam
I tyle radości pogrzebałam
Myślałam, to minie
Myślałam, odmieni sie
Wiedziałam, ułoży sie..
A teraz..
Dom jak nie dom
Radość udawana jest
Miłość odbija się echem, nikt nie łapie
jej
A teraz, nie wiem nic..
Pragne odejść za ręke gdzieś
Daleko, pogrzebać mrok
Odkryć Eden, cieszyć się
Jak w bajce pragne żyć
A tak naprawde brakuje mi już sił..
Pragne odejść z tego pieprzonego domu gdzieś daleko wraz z jakimś księciem i czuć sie bezpiecznie jak nigdy dotąd.. Pilnie potrzebny książę który mnie stąd zabierze. Daleko..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.