"myślę może jutro mnie nie będzie"

Alinko, Andrzej ma tez inną zasługe na koncie - to On
w 2007 roku polecił mi Twój blog i Twoją unikalną
prozę. I... tak to się zaczęło, co trwa do dziś.

Na beju był i jest Klaterek perłą. I tak zostanie, bo
została Jego twórczość.

Elu, nie od dziś wiadomo, że Bej nie docenia Autorów,
którzy mogliby dodawać portalowi ponadczasowej
wartości. Mało tego, pozwala wygryźć Wielkich,
pozwolić, żeby przestali wstawiać tu swoją twórczość.
Art Klater ma pod swoimi wierszami komentarze Vick
Thora.
Ucztą jest Ich wymiana zdań.
To dobrze, że przybliżasz Andrzeja tym, których w 2015
r. na Beju jeszcze nie było.
Nie dziwię się, gdy chwilami się zżymasz. Życzenia
złożę Ci w stosownym miejscu.

Teraz, kolejny raz, zatrzymam się myślą... po spokojne
wspomnienie Jego serca i wielkości.

Dziękuje bardzo za czytania i komentarze.

Arku, owszem, dobrze.

dobrze jest porozmawiać i się usłyszeć :)

zatrzymałaś tą refleksją.

sarevok, jeśli nie czytasz, nie komentuj na zasadzie
/kopiuj-wklej/, bo wychodzisz na......

Pozdrawiam i głos zostawiam ;) Zapraszam do siebie na
kolejną niesamowita przygodę :)

takie nasze bycie tu na ziemi - nie znamy swojego
jutra ...
pozdrawiam życząc pogodnych ciepłych Świąt:-)

Zadumałaś...

Trudno mówić o szczęściu, gdy jesteśmy niezadowoleni z
dzisiaj, zatroskani o jutro i rozżaleni decyzjami
podjętymi wczoraj.

śp.Andrzej, pozostawił po sobie wiele wspomnień na
taśmach, w wywiadach i wierszach.
Zostanie zapamiętany przez tych, co będą chcieli
pamiętać o Nim i tych, co Go kochali.

udany komentarz...

udany wiersz pozdrawiam