Myśleć

Rzadko dodaje komentarz, ale ten wiersz tego wymaga.
Ten tekst ma głębszą treść, sądze może być kilka
interpretacji. Ja odczytuję w ten sposób, że
przeżywamy (wydaje się nam, że prawdziwą) miłość,
nareszcie wychodzimy do kina, do knajpy czy na łyżwy,
innymi słowy - żyjemy, a po jakimś czasie okazuje się
jednak klapa ze związku. A wtedy dopiero zauważamy, że
nie mamy do kogo pójsć bo zaniedbali my przyjaciół w
czasie tego rozrywkowego życia.

zużywamy się żyjąc jak... papier ścierny?