Myśli drżyste
Myśli drżyste, chybotliwe
kołyszą się w mojej głowie
płyną spokojnie, leniwie,
znów gonią przez włosów listowie.
Pląsają migocąc figlarnie
nim je pochwycić zdołam,
nim je me pióro ogarnie
i tańczą, wirują dokoła.
W stalówce skrzydłami trzepocą,
do góry wzbijają zawzięcie,
by umknąć od liter pułapki
i zniknąć w przestrzeni odmęcie.
A ja je, niesforne stworzenia
w te rzędy ustawiam brutalnie
nie pozwalając natchnieniu
ulecieć, bo wiersz mi przepadnie...
To mój pierwszy wiersz w tym serwisie. Proszę o szczere opinie, naprawdę szczere. Buźka:)
Komentarze (2)
Tak jak Lili: drżyste brzmi nieco wydumanie i
nienaturalnie. Drżące są właściwym przymiotnikiem.
Ogólnie wiersz się podoba.
Witam na bej i pozdrawiam :)
Całkiem udany debiut. Proponuję zmienić tytuł na
"Drżące myśli". Kilka drobnych poprawek i będzie ok.