Myślisz że nie moge bez Ciebie?
Obudziłam się teraz
A byłam jakby odurzona
Moje spojrzenie jest rozjaśnione
Ale widzę Twój obraz tylko rozmazany
Nie jesteś już tu
To jest przeszłością
Wiem, że to jeszcze nie jest dokładnie tak
Myślisz, że bez Ciebie nie mogę nic
Tu na zewnątrz przecież dajesz mi jeszcze
wiele
Myślisz, że bez Ciebie nie mogę nic
Mieliśmy sprzeczkę, te nasze dyskusje...
Myślisz, że ja wrócę
Pomyliłeś się, ja mogę też bez Ciebie
Wyśmiewam Cię teraz, Ty to popsułeś
Już nie jesteś moim super chłopakiem z
marzeń
Miałeś swoją szanse, dla mnie już minęła
Żadna droga nie prowadzi z powrotem, mi też
jest przykro
Do widzenia, to mnie ucieszyło
Dziękuję za uwagę
To pożegnanie nie idzie mi trudno
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.