na dobre i złe
na dobre i złe
kochanie popatrz jestem przy tobie
gdy zły los oplata cierniową koroną
twój ból jest moim to przecież wiesz
ze na dobre i złe idziemy jedną drogą
przytul się czule wyrzuć wątpliwości
razem pokonamy wszystkie przeszkody
po to chyba los połączył nas w jedno
w miłości siła nie pytaj o powody
widzisz już uśmiechasz się urzekająco
podaj rękę niech uchwycę z całej siły
by wyciągnąć cię z dołka na parkiet
życia
gdzie razem do rana noc przetańczymy
dosięgniesz szczęścia pod mapą niebios
jak ptak wzbijesz się ponad obłoki
jeszcze
i poczujesz że życie też słodki ma smak
w dotyku namiętnym aż zadrży powietrze
Komentarze (6)
wiele pieknych uczuc zamknelas w wierszu...piekny i
madry
To prawdziwa miłość... wzruszyłam się
Pięknie! Dużo czułości i ciepła
Jak miło czyta się optymistyczny wiersz, których tak
mało na beju. Delikatny, niby zwiewny, a mówi jednak o
normalnym życiu i naszych oczekiwaniach. Gratuluję
pomysłu i wykonania.
gratuluje podejscia do zycia -nie jest latwo byc razem
gdy jest dobrze i bajkowo ale sztuka jest rwac przy
sobie w chwilach trudnych,bolesnych gdy zycie nie jest
uslane rozami.....
Piekny i prawdziwie optymistyczny :)
tak potrzebne wszystkim slowa - wzruszjace