Na horyzoncie las
wiersz napisany do konkursu z biologii...
Na horyzoncie las
urzeka swoim życiem...
Wesoło jak dziecko
gaworzy za drzewami,
gdzie wzrok za słaby,
by ujżeć Boga
we wszystkim co żyje...
W szumie spokojnych drzew
możesz się schronić,
a tańczące promienie
oplatające ciało,
łączą się z cieniem
tworząc spójną całość...
Sowa na polanie
wyhukuje żałobną pieśń,
bo wie że lata nie dotrwa...
Ludzie już idą,
ku zagładzie Ziemi,
swój egoizm zaspokoić...
Włączają stalowe potwory,
ścinają gęstwinę
umierających w agonii drzew...
Wojna jest zaczęta, lecz nie
wyrównana...
Nie płacz rudy skrzacie,
nie krzycz szary przywódzco,
bo Bóg sprawiedliwie osądzi...
Więc dogoń wiatr leśny,
przyżeknij mu szczerze,
że człowiek się zaraz nawróci
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.