...na kogo wypadnie na tego...
Zawsze nie w porę.
Zawsze, gdy człowiek
ma jeszcze niedopitą kawę,
ma jeszcze jedną ważną sprawę,
jedną rozmowę...
Przyszła we wtorek,
do kamienicy,
i liczy :
entliczek, pentliczek, czerwony sto...
Ktoś krzyczy :
" Boże - dzwońcie na pogotowie -
Umarł zdrowy człowiek ! "
autor
joanbielsko
Dodano: 2008-04-30 00:10:59
Ten wiersz przeczytano 743 razy
Oddanych głosów: 50
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
Bo my znamy tylko tu i teraz, reszta jest wielką
niewiadomą, dla jedych końcem, dla innych kwestią
wiary dlatego śmierć wyrywająca nas jak drzewo z
korzeniami z ziemi budzi jakiś pierwotny, głęboki,
przemożny lęk. Ja się boję... Słowa tego wiersza
dotknęły mego lęku.
W niesamowity i nietuzinkowy sposob ujety smutny temat
smierci. Musialem przeczytac kilka razy zeby sie
przekonac ze o to chodzi.
Ten wiersz, a właściwie to bardziej skłonny jestem by
mówić o nim jak o miniaturce, ma swój niesamowity
rytm.
"entliczek, pentliczek, czerwony sto..." - czas się
zatrzymał i słowo zamarło niedokończone, przerwane,
jak Hejnał Mariacki.
Później nagłe przyspieszenie... Bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam.
Na tego "goscia" zawsze jest za wczesnie, nie w pore ,
nigdy nie bedziemy w pelni gotowi , nie beda
zalatwione wszystkie sprawy... podoba mi sie to , w
jaki sposob ujelas temat.
Przychodzi tak niespodziewanie i jak to mówią, że
nawet w drewnianym kościele może ci cegłówka na głowę
spaść.
... bec!.
ciekawe.
Na potwierdzenie tego, że sneiik dowodzi iż takie jest
życie, pozwolę sobie (choć nie całkiem zgodne z
regulaminem) zaprosić do mojego dzisiejszego wiersza
"Zegnaj Dorotko". Opisałam fakt z przedwczoraj,
zakończony dzisiejszym pogrzebem.
przewrotnie ujęłaś ten śmiertelnie (tak właśnie.
dosłownie) poważny temat. kontrast jeszcze bardziej
podkreśla dramatyzm, wydobywa te mroczniejsze
odcienie....i, chociaż unikasz nazwania jej po imienu,
ona jest tak bardzo namacalna, że: po 1sze) czytelnik
niemal czuje jej zimny oddech na karku (bo przecież na
kogo wypadnie, na tego....), a po 2gie) - zazdroszczę
Ci tego wiersza :) jest wyjątkowy. po prostu.
trafiony wiersz , ciekawy styl
i temat , mnie się podobało
taki jak ...
życie
masz racje śmierć zawsze zjawia sie w tym
nieodpowiednim momencie..mnie właśnie tak
zaskoczyła,gdy zabrała mi ojca;b.ładny/+/
Bardzo mądry wiersz i do tego po mistrzowsku napisany.
W ciekawy sposób opisana śmierć. Puenta wiersza dodaje
mu atrakcyjności.Wiersz skłania do refleksji.
Zaskoczyła mnie puenta. :) Podoba mi się.
Przy takich komentarzach szczególnie sneiika na nic
zda się mój, napisał za nas chyba wszystkich fachową
opinie. Nie potrafie po takim komentarzu napisać
swojego. Mogę sieętylko pod nim podpisać.
Od siebie dodam tylko, że - inny w swej formie,
ciekawie "poprowadzony" do końca i tu właśnie
zakończenie "krzyczy "jakby w wierszu
"umarł człowiek"
"Umarł zdrowy człowiek" myślimy, że tylko chorych
dopada śmierć ale niestety ona nie ma reguł i czyha na
każdego. Uważajmy, bo nie wiadomo kto z nas będzie
następny...świetny wiersz pełen refleksji...
Dobra konstrukcja wiersza, z potegjącym sie napieciem
i zaskakującej puencie. I przyszła pani z bladym
obliczem z kosą w ręku.