Na końcu świata
Na końcu świata stoi
stary dąb i chata.
A w chacie biedak...
w łachanach dziura,
na łacie łata.
Zgrabiałe ręce nad
paleniskiem grzeje
wiatr każdą szparką
po domu wieje.
Noga w onucy butem ozuta,
a druga noga?
Nie ma nogi ,ani buta.
To jego wiara kalectwem
się stała,
w drodze przez życie tak okulała....
że biedak pozostał na końcu świata.
W łachmanach dziura ,
na łacie łata....
Komentarze (16)
Tym wierszem trafiłeś/aś do ludzi! Wiersz bardzo
wymowny, ładny, może i troszkę wzruszający [+] plus
oczywiście
Wiersz piękny, a przesłanie głębokie. Gratuluje!
mądry pouczający wiersz...u wielu ludzi wiara okulała
W tym zabieganym świecie...nawet nie zauważamy drugich
ludzi,tych "gorszych" biednych,a wystarczy tylko
odwrócić się i podać dłoń...piękny przejmujący
wiersz..
Jeśli się traci wiarę ,kaleczy sie duszę.To rana nie
do zagojenia. Tak myśle
Życie różne koleje losu niesie.
Sczerze mówiąc to wstrząsną mną wiersz...żeby nasza
wiara nie okazała się tak kulawą,w jesieni życia.
piękny wiersz i bardzo prawdziwy...wiara dodaje
siły...nawet kalectwo można udżwignąć...
Ciekawie ujęty temat kalectwa, bo wiara rani
najokrutniej kalecząc duszę.
ach ta łata na końcu świata, tylko ona dziure w sercu
czasem załata ...ładny wiersz
W istocie cudowny, taki pouczajacy, taki piekny.
Niesamowity wiersz.... To jest klasa, loty pod
niebiosy....
Wzruszjacy wiersz o niedoli samotnego człowieka.
może niejest tak źle
ciekawa historyjka.dobry pomysł z tym staruszkiem na
końcu świata,twój styl;-)