Na krawędzi
Między ziemią, a niebem
Życiem, a Śmiercią,
stoi nad przepaścią czasu ONA..
Tam,
pod ciemną osłoną jasna iskra
na nici cierpienia.
Chwiejne szczęście uleciało.
Ból odleci,
tak ciężki i twardy.
Odleci z nim ONA.
Tak lekka i płynna.
I będzie szczęście,
młodość
i nowe życie...
...wieczne.
autor
Sand-angel
Dodano: 2008-11-09 20:02:32
Ten wiersz przeczytano 503 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Dobry wiersz, ciekawe podejście do tematu...
Pozdrawiam:)