Na marginesie
Zasłyszane...
Dawniej...
wódka,seks,wódka,seks.
Wczoraj...
robota,wódka,seks,wódka.
Dzisiaj...
robota,wódka,wódka,wódka.
Jutro...
jeśli wstanę,
jeśli zarobię,
jeśli...
autor
SZUMA
Dodano: 2009-02-10 16:04:30
Ten wiersz przeczytano 655 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
Jeśli będzie jutro...powstanie kolejne jeśli...
Ile w tym prawdy...niestety
czasem minimum słów tworzy maximum treści tylko nie
każdy posiada te umiejętność przekazu - Tobie się
powiodło..dla mnie wiersz bardzo wymowny...poza
marginesem bardzo łatwo się znaleźć, trudniej jednak
się z niego wydostać..nie każdy zna granicę, nie każdy
chcę ją widzieć..dobrze że to tylko zasłyszane -
pozdrawiam
Miniaturka zgrabnie napisana, wymownym piórem - w
kilku słowach właściwie wersach tyle treści.
Leciutka czyta sie super !!!
dziwne jest oceniać czy się komuś chciało czy nie
chciało- jak w komentarzu powyższym.tak czułaś tak
pisałaś.punkt za prawdziwość i przesłanie, ze
słabościami trudno jest wygrać...pozdrawiam
zdarza mi się pracować w wakacyjnie na budowach...
bywają i tacy... myślę ,że stać Cię na więcej Szuma...
widać ,że się nie chciało...widać
jeśli.....będę jeszcze człowiekiem...
Wódka zawsze górowała, ona zabija wszystko...Dobra
miniaturka
...gorzkie to jeśli...i nie przewidywalne...
smutne takie życie , ale dobrze ujęłaś temat.
Tylko westchnienie się wyrwało z moich ust po
przeczytaniu tej zgrabnej miniaturki...
to dramat -to prawda -smutna prawda - ale jesli zechce
a musi sam to może wydostać sie z tego marginesu -
szkoda że tacy ludzie nie czytają wierszy- wiersz
udany