Na moim grobie nie będzie zdjęcia
Na moim grobie nie będzie zdjęcia,
Ani napisów, że ja tu leżę.
Unikam, bowiem stanów napięcia,
W odosobnienie faktyczne wierzę.
Po co ma wiedzieć przechodzień jakiś,
Czytając płyty nagrobnej treści.
Iż zamieszkuje grób ktoś nijaki,
Co nie potrafi wielkości zmieścić.
Umarł na własne - durne życzenie,
Boga oszukał jak ten niecnota.
Wybrał życiowo inne cierpienie,
By się tym ziemskim już nie kłopotać.
Ale fałszując pomylił drogi,
Cmentarz nie znaczy szlaków idioty.
Los wyznaczają nam chętne Bogi,
Im nie potrzebne nasze kłopoty.
Więc się nie skryję pełen zadęcia,
Choćbym to czynił najbardziej szczerze.
Wszyscy poznają, nawet bez zdjęcia,
Że ja tu właśnie, w tym grobie leżę.
Komentarze (5)
Do południa pod moim wierszem był komentarz negatywny
- czemu go usunięto nie wiem, i też się dziwię.Każdy
ma prawo oddać głos jaki mu się żywnie podoba.
Smutny, ale pięknie napisany. Cieplutko pozdrawiam
Miło pomarzyć, prawda? Życzę najrychlejszego
spełnienia marzeń, pa pa...
Temat dość śmiały, ale wiersz pięknie napisany, mimo
że porusza watek dość wrażliwy i delikatny
Pozdrawiam
Tak a propos zdjęcia, na grobie mego męża jest
zdjęcie, przyglądam mu się na tym zdjęciu czasami i
widzę, że po latach wygląda inaczej niż moje
wyobrażenie i wspomnienie po nim.
A co do twego wiersza parę razy przeczytałam, żeby się
zidentyfikować z peelem, im więcej razy czytam to
zawsze coś nowego znajduję, jest ok, ale więcej już
nie będę czytać, bo to już będzie mój wiersz.