na pożegnanie
moze tutaj kiedys wejdziesz i przeczytasz
Nie dziękuj,że byłam,
ja przepraszam za to.
Sporo się zmieniło,
minęła zima ,wiosna,
teraz trwa lato.
Zawirowania lekki podmuch
tchnęłam w Twoje życie,
nie oponowałeś,
odpłynęliśmy w zachwycie.
Sporo się zmieniło,
mijały nasze chwile,
rozminęliśmy się też i my,
wiesz,że się nie mylę.
Ja wciąż tańczę w obłokach,
w mych myślach gonię Ciebie,
lecz wiem,że nie ma sensu,
Ty jesteś w swoim niebie.
Twe życie snem się stało,
ja się nie będę trudzić ,
nie mnie to jest pisane
by ze snu znów Cię zbudzić.
To słowa pożegnania,
ktoś musi rzec te słowa
i znowu padło na mnie,
choć inna była umowa.
Więc do znów jakiegoś ,
kiedyś,
napapa Skarbie miły,
żegnam się z Tobą życząc,
by sny Twoje i marzenia
naprawdę się spełniły.
w życiu piękne są tylko chwile...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.