Na (prze)żarty I
Na listopadowe jesienne wieczory, gdy apetyt rośnie nie tylko w miarę jedzenia - mini seria (prze)żartych tekstów
chciałam uciec stąd na chwilę
- codziennością się objadłam
lecz o wzrok twój się potknęłam
więc swym własnym cię pożarłam
Moje poczucie humoru potyka się często o czerń
Komentarze (22)
pięknie to wyszło
Pozdrawiam serdecznie
Taki magnetyzm zdarza się rzadko, więc nie można go
lekceważyć ;)
Pozdrawiam :)
... zrobiłbym dwie dwuwersowe strofy i usunął, lecz
oraz więc. Jednak zdecydowanie na plus...
Moje czasami))) Głosik zostawiam Żyleto, spokojnej
nocy-:)
...pożreć kogoś własnym wzrokiem
to dość łatwe jest zadanie
gorzej gdy w czas przełykania
ten ktoś nam w gardzieli stanie...
poczucie humoru jest jakby odzwierciedleniem duszy a
ironia w wierszu ukazuje charakter :)pozdrawiam
I pokazałaś, że baba nie jest słaba.