Na rynku w Rybniku
Wakacyjna pogoda,
choć dopiero maj,
słońce cudownie pieści
i ludzi,i psy,i gołębie.
Dzieci hasają dokoła fontanny
z której spogląda na nich
św.Jan Nepomucyn.
Widzę młodych śmiejących się,
cieszących się młodością,
majem,życiem.
Chłopaki,już wcale nie takie dzieci
mają wielki ubaw w karmieniu gołębi.
Biegają do piekarni dokupując bułek.
Babcie spacerują z wnusiami w
wózeczkach,
podają soczek z rułką.
Są i zakochani,
nastolatkowie,i dojrzali w wieku,
wszyscy młodzi!
Trzymają się za rękę,
obejmują patrząc sobie w oczy,
czasem i całują.
Na tym miejscu ? tu na rynku w Rybniku,
w ten piękny dzień majowy
tak mi dobrze.
Posiedzę aż do samego wieczora,
a może i dłużej,
obserwując i ucząc się życia.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.