Na siłę
Nie sztuka wydać tomik,
by próżność zaspokoić,
wykupić cały nakład,
obdzielić nim znajomych.
Ci rzucą go do kąta
- dziękując przez uprzejmość,
bo woleliby dostać
rzecz bardziej im potrzebną.
Jakiś drobiazg do domu,
biżuterię lub ciuszek,
a ty im, bez pardonu,
pakujesz swoją duszę.
Komentarze (49)
Ten, kto zechce zajrzeć w duszę, sam kupi tomik :)
Co racja?
To racja! :)
+ Pozdrawiam
kiedyś były same wydawnictwa państwowe
i z wydaniem tomika było żle
trzeba było mieć nie tylko dobrą i mocną głowę
jedna oficyna przyjazna lub dwie
dziś co drugie wydawnictwo prywatne
więc wydają tomiki nieprzydatne
byle komu i byle gdzie
Dobry pomysł z tym "pakowaniem duszy".
Bo to i zapakowany ten prezęt, i pakowanie się
obcesowe z buciorami.
Tak więc - zupełnie nie do duszy!:)