na skrzydłach harfy

Wiesz Aniu podobnie czytam wiersze jak Ty, wszystkimi
zmysłami, albo przemówi i porwie do swojego świata,
albo jest tylko zlepkiem słów..
Uśmiechniętego dnia:)

Biel kresu Madi najbielsza, dlatego wszystko tak
strasznie widoczne..
Równie ciepło pozdrawiam:)

Chyba już nigdy nie będzie tak samo biała...
Pozdrawiam ciepło:)

Uwielbiam tę ulotność w Twoich wierszach...trudno mi
porównać do czegokolwiek, ale to trochę tak jakbym
oglądała szkice, rysowane delikatną kreską, z
wrażeniem że za moment wejdę w tę ulotność...
Pozdrawiam:)

Autorka jest znana z wierszy wielowarstwowych i
niełatwych do interpretacji, powiedziałbym -
tajemniczych. Widzę klimat refleksyjny.Czyli sztuka
zarówno w odgadnięciu znaczenia użytych słów , jak i
sam rodzaj del arte. Poświaty przyszłych znaczeń ,
które oddaje dźwięk harfy. Czyli muzyka, ponieważ
dźwięk jaki wydaje harfa, kiedyś był uważany za jeden
z najpiękniejszych dźwięków na świecie, jednak obecnie
stracił swoją magię (sic!). Może on być niebiański, a
może być też melancholijnym dysonansem, jeśli gra sam
instrument a nie w akompaniamencie. Białą kartą może
być również znajomość z kimś.której efekt może być
nieprzewidywalny, podobnie jak i sama muzyka - od
lirycznej do narastającego cresendo.Sama pokusa
słuchania takiej muzyki może owocować również zmianą
kolorów,ponieważ większość strun harfy wygląda
jednakowo, aby ułatwić pracę muzykowi oznacza się je
różnymi kolorami.

Wiersz niebanalny. Polecam go czytelnikowi.Pozdrawiam
autorkę.


Jurek

Zieleń jest kolorem nadziei więc oby w naszym życiu
było jej zawsze dużo. Pozdrawiam ciepło

W życiu potrzeba dużo zieleni! Pozdrawiam!

szukasz zieleni nim ktoś zamieni to wszystko w biel
tak jakby coś się juz zakończyło stad ta biała karta
i szukanie nadzieji posród bieli
pozdrawiam:)