Na stare lata
Można by pomyśleć, że na stare lata
niedowidzieć to poważny defekt.
Nic bardziej mylnego, to ogromny plus!
Nie widzieć wszystkiego – zaleta.
Dla przykładu przechadzałam się
z uwielbieniem po swoim domu,
ubrana w spokój,
z ogólnym wejrzeniem
na miejsce w którym jestem
i było mi dobrze…
dopóki - nie włożyłam okularów…
Niedosłyszeć - też czasami warto.
Ukrywając się za błogim uśmiechem,
wierzymy, że to co było powiedziane,
nie wymaga polemiki ani naszych
pazurków.
Łagodniejemy!
Nawet łatwiej obejść się smakiem…
Z czasem próbowanie
nie jest już tak ekscytujące,
ale za to, co sprawdzone, dobre
– w pewnym wieku bardziej doceniamy.
Być może starość Panu Bogu nie wyszła…
Ale nabieram przeświadczenia,
że wszystko, co pojawia się jako
pewna ułomność - na stare lata
może służyć dobremu...
A teraz możecie rzucać
we mnie - kapciami :).
Komentarze (24)
Szczere Cię podziwiam za niezwykle prawdziwe oddaną
rzeczywistość
Do takich myśli i refleksji trzeba po prostu dojrzeć.
Świetny wiersz. Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo fajny, refleksyjny, ciepły, acz z ironia
napisany wiersz. To trudny temat, a takie podejście
podoba mi się. Pozdrawiam serdecznie.
Mam nadzieję, że i mi będzie dożyć starych lat skoro
jest tak fajnie ;)
Pozdrawiam Marce :)
Witaj
Bardzo ciekawie napisane refleksje.
Pozdrawiam
;)
Bardzo dobre podejście do życia, super :) Pozdrawiam
Wystarczy takie podejście jak Twoje:)
I wiek się nie liczy, a nawet ma swoje zalety:))Trzeba
umieć cieszyć się tym co się ma:)
Super wiersz:)*
A ja nie rzucę żadnym kapciem, bo mi zimno w stopy i
zgadzam się całkowicie z przesłaniem wiersza...:)
Wszystko, co napisałaś to prawda!!! :))))
Pozdrawiam z uśmiechem Marce:)
Atam kapciami- wcale nie.
A wiersz optymistyczny, z humorem i piękny jest.
Mam problem z prawym uchem, slyszalnosc 15%. Utrudnia
mi spiewanie w chorze. Nic to...
Aby humorek byl, pozytywne nastawienie i zdrowko.
Lubie takie klimaty w wierszach./+/
Pozdrawiam Mariolu z podobaniem dla prawdy. :)
Ale superowy wiersz, ileż w nim optymizmu, humoru i
dystansu,
bardzo na TAK.
Pozdrawiam :)
Świetny wiersz,
zużycie materiału..., w tym przypadku materii, czas
jest bezlitosny, każdy jego działania doświadczy,
pozdrawiam serdecznie:)
Marce, dożyliśmy takich czasów, że w wielu sytuacjach
lepiej jest nie wiedzieć i nie słyszeć.
Ale trudno to wprowadzić w życie, gdy nie jest się
obojętnym.
Pozdrawiam serdecznie.
P.S. W kapciach nie chodzę ;-)
Nikt nie jest doskonały, a w pewnym wieku łatwiej to
wytłumaczyć.
Z uśmiechem miłej niedzieli
"Wesołe jest życie staruszka,
Choć wczoraj zmoczyła go łza,
Lecz dziś już suchutki wstał z łóżka,
Bo pamięć, bo pamięć nie ta!"
czasami warto niedosłyszeć
i niedowidzieć
pozdrawiam