Na zawsze
Czas płynie tak szybko
Skarbie, nie możesz mnie teraz zostawić
Dlaczego Twoje ciało jest tak zimne?
Nie, to nie miało się tak skończyć
Dlaczego nic nie mówisz?
Wiesz jak cierpię?
Jak bardzo słone są moje łzy?
Wstań, przecież jesteś silny...
To była tylko jedna kula...
Krew, krew, krew...
Za dużo tej krwi...
Skąd ona się bierze?
Dlaczego leżysz w szkarłatnej kałuży?
Nie! Błagam nie zamykaj oczu!
Jeszcze nie teraz !
Czy możesz zabrać mnie ze sobą?
Niczego tak nie pragnę...
Pozwolisz,że też pójdę?
Na pewno...
Te tabletki...
Mają dziwny smak
No, połykaj, dość gadania!
Wieczność na ciebie czeka
I twój bóg
I twoje szczęście
A przede wszystkim ON
Pięknie, grzeczna dziewczynka
A teraz śpij, tylko śpij
Tak właśnie wyzbywa się bólu
Nie czujesz bicia swojego serca?
To nic!
Unosisz się w przestworzach
a obok ciebie ON-twoje jedyne pragnienie
Co? Mówisz, że jesteś martwa?
Tak to prawda
Ale patrz,
teraz będziesz z NIM całą wieczność
Wyzbyłaś się niewyobrażalnego bólu
I co? Nie było warto?
Wiem, że tak
Nie żałujesz
Kochasz
Wybaczasz
Nie ma już bólu
Jest tylko śmierć
Komentarze (12)
Bardzo dramatyczny wiersz.
Nie wolno się poddawać.
Pozdrawiam serdecznie.
dramat i miłość pozdrawiam
Wstrząsający dramat...
Pozdrawiam.
Jak na mój gust zbyt egzaltowany, peelka sprawia
wrażenie osoby w stanie delirycznym. Taki utwór
powinien poleżeć trochę w szufladzie przed publikacją.
Patetyczne i przesadzone. Pozdrawiam:)
Jejku ja dzisiaj pogoniłam smuteczki, a one w Twoim
wierszu zamieszkały. Smutny:-( pozdrawiam optymizmem
Dramatyczna treść więc i smutek. Ale musisz z tym
walczyć nie możesz ciągle się pogrążać.Życie
ucieka.Pozdrawiam.
Nie było Cię...a gdy wracasz, to znów mrokiem...
Pozdrawiam ciepło
Dramatyczny obraz cierpień z powodu żalu za
miłością.Tylko On decyduje kiedy gaśnie
świeca.Największy dramat potrzebuje czasu i wraz z
jego upływem emocje slabną a życie przybiera powoli
jaśniejsze barwy.
Wielki dramat za miłością. Czy warto? Pozdrawiam
serdecznie
Bardzo dramatyczny wiersz.Pozdrawiam.
Dwa słowa sklejone smakiem lśniącym, są jak owocowy
fundament uskrzydlający obietnice wysmarowane
uśmiechem.
dramatyczny wciągający wiersz pozdrawiam