Na zielonych pastwiskach
Gdzieś między początkiem a końcem mojej
jaźni
gdzieś na granicach możliwości ludzkiej
wyobraźni
mieszkamy razem na zielonych pastwiskach
nic nie mogę zrobić że wciąż jesteś mi
bliska
serce nie sługa ono cię kocha do
szaleństwa
ono nas oboje poprowadzi do pięknego
zwycięstwa
oczy aniołów na nas patrzą z nieboskłonu
powiodą nas oboje przez ziemię do domu
i już nigdy nie przyjdzie nam się
rozstać
będziemy mogli po wieki razem pozostać
i trwać tam gdzie ogród piękny aż dech
zapiera
i tam w pałacu miłość zbudować od zera
Komentarze (25)
Miłego odpoczynku, piękne :)
Z wielką przyjemnością przeczytałam wiersz. Jakbym
wędrowała po raju. :):)+
to jest poezja - śliczny wiersz
Tak jakby powrót do raju. Pozdrawiam :)
Pięknie,romantycznie :)
Miłego dnia.
ładna i romantyczna bajka :-)
Fajnie, Jaro, ale poza "do pięknego zwycięstwa" - to
tchnie banałem raczej. Stanowczo powinieneś ten
kawałek przerobić. Dodajesz patosu do wiersza o
miłości do kobiety. Powinna tam być czułość, tkliwość,
delikatność, tak sądzę. Zwycięstwo wiąże się z tym, że
kogoś pokonano. Pozdrawiam
Tylko życzyć wytrwałości w takiej miłości! Pozdrawiam!
Miłość jest ponadczasowa w Twoim wierszu:)
Piękny, miłosny pean dla ukochanej...pozdrawiam:)
Bardzo romantyczny i ładne o miłości metafory.
Pozdrawiam:)
Romantycznie i pieknie o miłosci az po kres nieba:)
Romantyczny, piękny wiersz sięgajacy nieba.
:)
Miłość "pasie się" na pastwiskach...ach budzi się!!!
Zauroczyłeś:)
Pięknie o miłości, bardzo mi się
podoba.Pozdrawiam.