Na złość losowi
Zaciśnij mocno pięści swej ręki
unieś ramiona i ściągnij brew
pierś swą napełnij ożywczym tlenem
niech w ciele śmiało popłynie krew
Odważnie klęsce swojej staw czoła
choć pot po twarzy spłynie ci strugą
w zwycięstwo swoje musisz uwierzyć
choćby twa walka trwać miała długo
Nie myśl o chwilach, które minęły
choć ból przyniosły i szarość dnia
gdy zechcesz swoje życie odmienisz
losowi pokaż...palec (lub dwa)
Nigdy nie wolno się poddawać...
autor
jote
Dodano: 2017-08-07 22:38:47
Ten wiersz przeczytano 845 razy
Oddanych głosów: 26
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (29)
W tytule napisałabym "Na przekór losowi"
Świetny wiersz, a pointa powala.
(na złość babci wnuk odmroził swoje uszy :(
pozdrawiam :)
Fajna puenta.
Warto pozbyć się swej, swą, swoje, swojej.
Pozdrawiam :)
czuć wenę. świetna puenta.
człowiek panem swojego losu.
pełna optymizmu puenta :):):)
Pozytywnie i z nadzieją na wolność...
Pomyślnego dzionka:)
Cieszę się, że Was widzę :)
Pozdrawiam mocno"
masz rację pokaż palec.. a nawet gest Kozakiewicza ..
energetyczne wersy, mocna puenta
Witaj. Bardzo dobry wiersz, swietna dynamika słowa.
Wiesz chzba jednak nie pokażę mu palca, a raczej
pokażę mu dwa. V jako symbol zwycięstwa i pokoju. Moc
serdeczności.
nie daj się ostatnich gryzą psy i dzięki temu mają
szansę na podium
walczyć trzeba
Dobre przesłanie by się złemu losowi nie poddawać,
choć czasem
gdy gra nam na nosie bywa to trudne, ale masz rację
jote, że trzeba na przekór wszystkiemu mu się nie dać
i walczyć o siebie.
Dobrej nocy życzę.
Optymistycznie i z werwą, podoba mi się :)
najlepiej środkowy
Zgadzam się :) :) świetnie napisałaś a już te palce na
końcu, bomba! :)
Pozdrawiam serdecznie :*)