nad ranem
Poranne przebudzenie, przy kochanej
kobiecie.
Powiedzieć rankiem - do dzieła -
podniecie.
I zatopić sie bez pamięci w kochanej
osobie
I kochać , kochać się na zatracenie w
tobie.
A potem od nowa i znów i na nowo znów.
Tak będzie. Będzie tak i proszę nic nie
mów.
Daj mi siebie, daj mi świat, daj mi nas.
Tak na zawsze, na tak na długo, na cały
czas.
autor
majek61
Dodano: 2008-06-09 22:18:47
Ten wiersz przeczytano 669 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Te zmysłowe chwile uniesień nad ranem...pięknie.
Bardzo zmysłowy i romantyczny. Dobry wiersz.