nadejdzie o poranku
odnajdziesz mnie skuloną
między wierszami
echa wspomnień
wypełniły pustkę
spycham szalone noce
na pola marzeń
niech wiatr zanuci
refren miłości
czułe pocałunki wciąż
trzymam pod poduszką
by nie zmarzły
wyciągam dłoń do jutra
w którym ciebie nie ma
pod maską obojętności
ukryłam smutek
wiem
z bardzo daleka
nadejdzie radość
o poranku
czarnulka1953
21. 04. 2014.
(zdjęcie z internetu)
Komentarze (2)
Ładnie, z nadzieją. Miłego dnia.
jak dobrze wstać skoro świt
jutrzenki blask duszkiem pić
To czego bardzo chcemy nadejdzie na pewno
dobranoc
pozdrawiam serdecznie