Nadęty (nie instrument)
Polecam Espumisan... :):)
Zajrzałam na stronkę
oczęta przecieram
okulista się kłania
niech mnie jasna
cholera!
Czytam ponownie komentarz
nie powiem czyj...
chyba ten ktoś
upadł na głowę
lub dosadniej ryj
żeby, aż tak dać odczuć
co o wszystkich myśli
jaki to On jest wielki
jakie poezje wymyśli
ile to punktów, wierszy,
stalówek nazbiera
niech lepiej już dziś
trafi mnie ta cholera
choć odpornam wielce
świerzbi mnie teraz
język i na dodatek ręce
patrząc na to
z drugiej strony
megalomanią może
biedak porażony...
Mam nadzieję, że osoba ta przeczyta... choć takich miernot jak ja zapewne nie czytuje:):):):)
Komentarze (18)
No cóż, takie to już to życie.
Co niektórzy chcą czuć się ważni nie mając za grosz
taktu.
Pozdrawiam.
Marek
Ty i miernota? Boginką, dobrym duchem (i takie tam bo
komplementy to nie ja :):):)) Zresztą sama wiesz.
Miłego...
myślę ze nawet jak przeczyta ten ktoś
to czy aby zrozumie ?
Dobry wiersz. Szkoda tylko, że przyczynek do jego
powstania jest taki, jaki jest... Pozdrawiam!
:)
no właśnie:). zgrabnie i na temat.zaiste nadętych bez
liku:)...może niech się donadymają to wezmą i pękną:)
Hahaha uśmiałam się...choć niejeden tu na portalu
nadęty;)
Opozycja też potrzebna, a wiersz cudny. Mocny i z
pazurkiem.
Bardzo dobry i z humorem napisany wiersz
dla nadętego :)+ Uśmiałam się bardzo. +
:)
Ładnie napisany i komuś przeznaczony jak by był dla
mnie, byłbym zadowolony..pozdrawiam.
Musi coś się dziać,
jak to mówią ruch w interesie...
często dobry wiersz
przeciwnika gniecie
Pozdrawiam serdecznie
Podoba mi się. Obawiam się jednak, ze tym utworem
wywołasz kolejny konflikt. Już jeden trwa. Pozdrawiam
cieplutko z zaśnieżonego Gdańska, do którego nie
wróciło dwóch kibiców Lechii.
Mocny wiersz, z pazurrrkiem! Haha, uśmiałem się z
dedykacji...Pozdrawiam!:)
Dobry przekaz. W podobnym stylu dzisiaj w komentarzu
jednej odpisałem.
:))