Nadzieja
W mojej duszy ponował
mrok, ale Ty
na nowo wszedłeś do
mojego życia i zobaczyłeś
ten mrok, ze spokojem
wziąłeś zapałkę i zapaliłeś
wątłym płomykiem
świeczkę nadziei w moim sercu,
wokół wszyscy byli przeciw nam
i wciąż gasili
ten mały promyk,
lecz Ty uparcie,
wciąż na nowo
go rozpalałeś,
aż we mnie zapłonęło ognisko.
autor
wiedziemka
Dodano: 2007-03-10 15:31:30
Ten wiersz przeczytano 485 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.