Nadzieja
Nawet ścięte gałęzie wypuszczają liście.
Myślą (absurdalnie), że przeżyją tę
wiosnę.
Wczoraj mi powiedziałeś: "jesteś
najważniejsza,
jeszcze tylko ten miesiąc, przyjadę, po
rejsie".
Nawet ścięte gałęzie wypuszczają liście.
Mnie już nikt nie oszuka. Nie wystarczy
woda
zostawiona w wazonie by wyrosło drzewo.
I nie wystarczą dłonie, co tulą w
pamięci.
Pielęgnujesz wspomnienia, przeglądając
zdjęcia.
Pytasz czy ja "też tak"? Nie. Nie urośnie
drzewo,
choć "wypuszcząją liście" . "Szybko minie
miesiąc,
przyjadę, po rejsie". Tu. A drzewa nie
będzie.
Tylko suche gałęzie.
Dziękuję zorianno - zaraz poprawię przynajmniej T Ę dwunastkę. Już:)
Komentarze (21)
dobrze mieć nadzieję -twoje wiersze są takie prawdziwe
Zachwycajacy wiersz. Powinno powstawać wiecej takich
pięknych wierszy. Masz ogromny talent.
"Mów mi jeszcze a ja poczekam co z tego będzie,
chociaż i tak wiem, że nic"..tak właśnie"czuję." Twój
niezmiennie bardzo dobry wiersz Joasiu i jeszcze
bardziej rozumiem.
Pięknie po prostu....
No to będzie miał pan marynarz niespodziankę. Jeśli
wspomnienia nie wystarczą, znaczy - nie ma co
wspominać.
Trwały, poważny związek to planowanie przyszłości, a
to wiąże ze sobą umiejętność posunięcia się wyobraźnią
w bliższą i dalszą przyszłość.
Wiem jedno, Joanno- twoje wiersze to właśnie jest
-POEZJA. Nie wydumane, nie naszpikowane pompatycznymi
metaforami, lecz jakże prawdziwe w treści. Piszesz
cudowne wiersze.
Zaufanie jest nadzieją zawsze zielenią jest nawet w
wazonie zakwitnie Niech! na powitanie Piękny wiersz
rozterka Pozdrawiam:)+
...tylko, proszę, nie rób z tego wiersza regularnego
13-zgłoskowca! W tej wersji jest naprawdę dobry, te
sylabowe "poślizgi" są dla normalnych, "nie
skrzywionych" czytelników nieistotne. No, ale z
drugiej strony, dobrze, że ktoś Ci te sylaby liczy, bo
to przecież tak poważne wykroczenia... A tak serio -
to chyba jeden z lepszych wierszy jakie napisałaś
(moja subiektywna ocenia, nie wsparta liczeniem sylab,
tropieniem średniówki, nic z tych rzeczy...^_^).
Nadzieja w twoich wersach została zapisana bardzo
wymownie jej esensja i potega odzwierciedla jej
oblicze....nic wiecej nie musze dodawac....brawo...
dobry pomysł Joasiu, dobry wiersz, podoba się...
chociaż, gdyby go dopracować mógłby być z niego
regularny 13-zgłoskowiec :) średniówka 7/6 ci
szwankuje w 2; 10 i 12 wersie, w 3 wersie masz 12
sylab...no i jednak "tę wiosnę" :) ale wiesz...to moje
skrzywienie zawodowe z tym liczeniem - może wcale nie
miał być regularny? ;)
Wiersz pelen wspomnien i tesknoty,,,
smutny,,,bo tego co mija nie da sie
zatrzymac w dloni,,,pozdrawiam jesiennie.
podoba się. fajny koncept. pozdrawiam ciepło :)
jedno jest pewne. nadziei nie można nikomu zabierać.
każdy ma do niej prawo. nawet w najbardziej opłakanej
sytuacji..
Słowa mogą być najwyżej rosą, nią trudno ugasić
pragnienie. Do tego potrzeba deszczu czynów.