Nadzieja
Nadzieja moja w Tobie Panie.
Może w życiu coś się zmieni,
złe na dobre się odmieni,
w starym domku będzie cieplej
i ze zdrowiem będzie lepiej.
Może jeszcze będę chodził
i żołądka już nie głodził,
Jak doczekam pięknej wiosny,
może włosy mi odrosną.
Nie opuszczaj mnie mój Panie,
tak jak zechcesz niech się stanie.
Jestem chory, tak Cię proszę,
mój krzyż ciężki ledwie niosę.
Jak już moje oczy zgasną
i opuszczę mój dom własny
spraw, bym lekkie miał konanie.
Weź mnie z sobą Jezu Panie.
Komentarze (41)
Bardzo poruszająca i wzruszająca modlitwa pełna wiary
i nadzieii
Pozdrawiam serdecznie Broniu :)
Wzruszająca modlitwa...
Wiara i nadzieja idą w parze, bez nich nie
zdołalibyśmy udźwignąć ciężaru krzyża, który ze sobą
niesiemy....
Życzę dużo zdrówka :))
Tak to już w życiu jest... Ale dobrze, że jest Jezus,
bo gdyby nie On, to życie nie miałoby sensu...
Piękna modlitwa.
Pozdrawiam
Paweł
modlitwy prosto z serca mają największą wartość
Im więcej życia, tym mniej żądań. Takie modlitwy
powinny być rozpatrywane poza kolejką.
Serdecznie dziękuję za miłe komentarze. Miałam 22 lata
i dwoje dzieci. Byłam po operacji. Najpierw prosiłam
Boga o zdrowie, a potem o śmierć. Ale Bóg chciał,żebym
żyła. Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
Przejmująca modlitwa.
To mi przypomina historię proroka Eliasza- on też
prosił Boga o śmierć.
Czy można prosić o nią?
Tak, można.
Tak sobie myślę ... w życiu rożnie bywa ...a gdy
nadejdzie tak godzina ...niech ona będzie również
szczęśliwa bo przecież pójdę do domu Ojca mego... a on
mieszkań ma przygotowanych dla nas wiele ...
Bardzo smutna ta modlitwa umęczonego i schorowanego
człowieka. Tylko nadzieja go pociesza. Miłego
popołudnia i wieczoru:)
Nadzieja Nieustającej Bożej Pomocy.