Nadzieja
Mam w sobie
tyle zapału
że nie powstrzyma
mnie nikt
A gasnę szybciej
niż świeczka
zapalona na cmentarzu
Wystarczy lekki
wiaterek
i odkładam wszystko
na bok
zwyczajnie się poddaję
Wystarczy jedynie
kropla deszczu
trafiona prosto
w płomyk
i nadzieja gaśnie
Zwyczajnie znika
Wystarczy lekko
dmuchnąć
a przestaję istnieć
przestaję wierzyć
przestaję bo tak najłatwiej
A przecież wystarczy
zapałki płomyk
bym na nowo się zrodziła
Już robi się jaśniej
bo pojawiła się
nadzieja
...On jest moją nadzieją =*
Komentarze (2)
aniołku wreszcie..on Twym płomieniem ..we dnie i we
snie..nie zgaś go za nic w świecie.
Ze wszystkich stworzeń na świecie jeden tylko człowiek
umie się śmiać, choć właśnie on ma do tego najmniej
powodów.