*Nadzieja umiera ostatnia*
Ukryty w duszy krzyk...
Kiedy kochana osoba odchodzi,
czuje się smutek,
żal,
tęsknotę..
W sercu nastaje pora jesieni,
wiele uczuć niegdyś takich żywych
przekwita,
gdzieś przemija.
Niektóre tylko przygaszone zostają głęboko
w zamglonych uliczkach serca..
Tli si w nich nadzieja na lepszy czas.
Lecz nadzieja nie pomaga,
nie przetrwają samotnie czasu zimy w
sercu,
gasną..
Gasną jak płomyk świecy który rozjaśniał
świat gdy przychodził mrok..
Serce..
..siedlisko uczuć,
staje się jak wyjałowiona gleba.
Gleba na której stoi cmentarz uczuć!
Gleba na której nie ma już miejsca na
miłość wśród martwej nadziei i wiary..
Mówi się że nadzieja umiera ostatnia..
Ale co jeśli serce umiera pierwsze..?
..kto oprócz nas go jeszcze słyszy?
Komentarze (2)
No jeśli serce umiera pierwsze pozostaje właśnie
nadzieja.
Gdy umiera pierwsze, umiera również miłość...