nagrobek
Tu leży matka
od cichej miłości
śpiąca królewna
na wieczny odpoczynek
przytuliła ją ziemia
łagodna i lekka
pocieszają korzenie
srebrnego jałowca
żegnają dzieci
z uśmiechem w kieszeni
mąż pijany łzami
i litrami bólu
siostra w okularach
bo ciągle nie dowierza
przyjaciel z dzieciństwa
więc z pękniętym sercem...
16 grudnia
autor
Mery~
Dodano: 2006-12-16 21:41:27
Ten wiersz przeczytano 598 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.