Naiwnie
Mówiłeś:
gdybyśmy byli razem
przynosiłbym ci owoce,
budziłbym cię rano.
Mielibyśmy
wspólne noce,
wspólne słowa,
wspólne światło.
Ale dzielą nas
klamki, drzwi,
miasta,
oczy dziewczyny,
płacz przeszłości.
Nawet miejsca,
w których nie mogliśmy się trzymać za
ręce
płaczą pustką
Mówisz:
nie jesteś dla mnie.
A ja wschodzę tylko po to,
byś na nowo mógł
uwierzyć w słońce.
autor
kingula:)
Dodano: 2011-01-14 18:08:43
Ten wiersz przeczytano 420 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Słońce wschodzi co świt, niezmiennie od początku
świata. Nie należy się zrażać - łatwo powiedzieć ,ale
to prawda...
Kingusiu,on przeciez chcial budzic Cie co rano.Co sie
z wami stalo?Sprobuj jeszcze powalczyc,choc trudno
bedzie ,bo dziewczyna z oczami sie pojawila.
czasem człowiek jest naiwny ....wierzy słowom...
zostaje pustka po nich ...pozdrawiam
"A ja wschodzę tylko po to, byś na nowo mógł uwierzyć
w słońce": jeśli jesteś słońcem, a on ziemią, to
pamiętaj, że minęły stulecia zanim ludzie uwierzyli,
że to ziemia wokół słońca, a nie na odwrót. co więcej,
nadal jest wielu niedouczonych głupców, którzy
uważają, że ziemia jest ważniejsza niż słońce. Tak
więc doceń siebie. Bardzo dobry wiesz.
Czasem to co dzieli, może w silną więź połączyć. Ładny
wiersz. Pozdrawiam serdecznie :)
czy to naiwne posiadać wspólnie i cieszyć sie
razem...być dla drugiego...to bardzo wiele...