Najgorszy...
Zatrzymaj mnie jeżeli zdołasz,
sił ci nie starczy, ja to wiem.
Jesteś najsłabszą z wszystkich stworzeń,
ja przesiąknięty okrutnym złem.
Nie dasz mi rady słaba istoto,
padniesz w tej walce, ja to czuję.
Trudno ci będzie sprostać kłopotom,
mając przed sobą paskudną szuję.
Utracisz wszystko co tylko będzie,
nic nie zostanie, ja to chcę.
Tak zagubiona w własnym błędzie,
miotać się musisz zmagając z złem.
Próbuj lecz czemu dręczysz swe żądze,
To doprowadzi do bólu granic.
Gdzie już zrozumiesz że strasznie
błądzę,
bom jest najgorszy z znanych ci drani.
Komentarze (3)
Cóż to za samokrytyka... nie sądzę byś był ten
najgorszy... nie pisałbyś takich ładnych wierszy
Czy to motto jakiegoś okrutnika rozbójnika? Ale ja nie
wiem (to moje subiektywne odczucie) czy do końca
uporałeś się z tym mrocznym klimatem. To bardzo trudny
klimat do uchwycenia - gdzieś tam w szkicach się
przymierzam ale na razie...
oj zapewniam cię że nie jesteś najgorszym
draniem...ktoś taki nie potrafi pisac tak pięknych
wierszy jak Ty to robisz pozdrawiam