Najpiękniejsza jesień pierwsza

Przeczytałem to na wdechu, twym talentem zachwycony,
twej "JESIENI" czując obraz, tęczy pędzlem zafarbiony

O tak, nie ma porównania z jesienią późniejszą-
zacinający, zimny deszcz zrywa pospołu z wiatrem
nędzne listowie z czarnych gałęzi... Tak właściwie-
to ta piękna, pierwsza część to jeszcze przedłużenie
lata. Mimozami niby się zaczyna, i taka, jak piszesz,
może zauroczyć.

Pełen siły wyrazu wiersz namalowany delikatnymi
kolorami jesieni i w tym cały jego urok.

Jestes jak zwykle niezastapiona w malowaniu radosci,
optymizmu i ciepla, ktore zamykasz w kazdym wierszu!
Slicznie!

Jesien pieknie plynie przez caly wiersz, jak melodia.
Kazda jesien moze byc pierwsza - jesli znów sie
zakochasz...

Jeżeli można byłoby nadać komukolwiek tytuł
-Poetyckiego malarza-to z całą pewnością Tobie i Twoim
wierszom...

Pokaż mi wody ogromne i wody ciche,
rozmowy gwiazd na gałęziach pozwól mi słyszeć
zielonych,
dużo motyli mi pokaż, serca motyli przybliż i przytul,

myśli spokojne ponad wodami pochyl miłością niech to
będzie jesień

jesien zauroczy dusze kiedy pokochasz ja zanimuszem i
poczujesz sie spełniony piekny wiersz

zauroczyły mnie Twoje oczy, śmiejące się, co widać z
treści wiersza ...

Ty też zauroczyłaś tym wierszem

Pierwsza jesień w Twoim wierszu-tajemnica... pierwsza
miłość? jak cudowny blask księżyca... lub jutrzenki
urokliwy ciepły promień... piękne wiersze pełne
pięknych, żywych wspomnień:)

Jesień niejedną tajemnicą
Trzyma w kieszonkach na poranki
Bo wtedy kiedy dłużej milczy
Tak delikatnie zza firanki
Zerka uśmiechem wciąż zalotnym
By było ciągle bardziej śmiesznie
A życie może lepiej słodsze?

Miałam chyba szczęście pierwsza oddać swój głos na ten
wiersz. Sliczny, barwny obraz jesieni, oddany w
idealnym rytmie wiersza. Taki ciepły, optymistyczny.
Zachwyca.