Najszlachetniejszy siostrzeniec
z cyklu opowieści podsłuchane
W dalekim kraju żył mądry człowiek
co pracą uczciwą majątek mnożył
nie miał On żony i dzieci nie miał
i tak samotny sędziwych lat dożył
Trzej dzielni siostrzeńcy byli rodziną
trzeba więc spadek przekazać jednemu
temu co mądrze wyda pieniądze
które podzielił po równo każdemu
-Ten najsprytniejszy dostanie wszystko
na co przez tyle lat pracowałem
macie więc równą sumę pieniędzy
nie wydawajcie więcej niż dałem
Musicie kupić coś tak wielkiego
żeby mój pokój był zapełniony
a macie na to zadanie dzionek
ruszajcie hożo by nie był stracony -
Więc wyruszyli rankiem do miasta
bo muszą jakieś zakupy zrobić
śpieszą się bardzo by zdążyć na czas
żeby się łatwo majątku dorobić
Kiedy ostatni promyczek słonka
za horyzontem właśnie się schował
stanęli przed wujem by się pokazać
co który skrzętnie na wozie chował
Pierwszy przytaszczył lekki styropian
co wnet zapełnił pokój calutki
drugi poduszki duże i lekkie
a w nich puch gęsi biały mięciutki
Ten trzeci smutny bo nic nie przyniósł
choć i On wydał sakwę pieniędzy
część z nich przeznaczył potrzebującym
co nic nie mieli i żyli w nędzy
Zaś za tę resztę kupił zapałki
i duże grube woskowe świece
drwią z niego bracia że głupi jak but
i nie dostanie nad spadkiem pieczy
Lecz gdy zapalił świece woskowe
ich światło jasne wnet wypełniło
calutki pokój wszystkie zakątki
zrobiło się ciepło radośnie miło
I dostrzegł starzec że ten młodzieniec
z całej rodziny jest najmądrzejszym
On to najlepiej wypełnił zadanie
i był z nich wszystkich najszlachetniejszym
Oddał mu spadek pobłogosławił
bo pieniądz przecież to rzecz nabyta
a hojna i dobra dusza młodzieńca
wiarą w człowieka w sercu zakwita
Komentarze (10)
Piekna opowiesc :)
przeczytałem twoja jakże mądra opowieść z
zaciekawieniem...pozdrawiam
Długie, ale przyjemnie się czyta:)
Bajeczka rymowana jak z tysiąca i jednej nocy, może
się podobać.
witaj, piękny i pouczający wiersz.
ten trzeci okazał się najmądrzejszy, wiedział na co
wydać grosze. serdecznie pozdrawiam.
Przeczytałem z dużą przyjemnością. Wychowałem się na
bajkach w których jeszcze styropianu nie było. ;)
Pozdrawiam
Oj było co czytać. Długa ale też i ciekawa opowieść.
Treść sama wciągnęła. Pozdrawiam:)
Ładna i pouczająca opowieść..duży pozytyw.. M.
Reniu Twoje wiersze są piękne a ten na dodatek bardzo
mądrą myśl niesie :)
piękna opowieść bo ten bogaty co ma wiernych
przyjaciół ładnie napisany:) Pozdrawiam serdecznie