Najtrudniej
Moja pamięć już dziurawa
Niczym królewski ser
Wiele się wokół mnie dzieje
W pamięci coraz mniej
„Czy drzwi na pewno zamknęłaś?
Czy gaz wyłączony?”
Kłębią się takie pytania
Z tej, czy owej strony
Przepraszam – ja zapomniałam
Chyba to zrobiłam
Nie wiem jak się to stać mogło
Znowu nawaliłam
Moim życiem coraz częściej,
Przykra starość włada
I z każdym rokiem w los bliskich
Strach się cicho wkrada
„Jak Ciebie możemy mamo
Tutaj pozostawić
Kiedy ty nie umiesz nawet
Herbaty nastawić
Tak się o Ciebie boimy
Ale mamy pracę
Nie jesteśmy wyrodnymi
I chcemy inaczej…”
Dzieci z myślami się biją
Jak mi dać opiekę
Ja wiem, że najtrudniej jest być
Porządnym człowiekiem
Każda mama czuje się potrzebna kiedy może pomagać dzieciom i wnukom ale przychodzi czas gdy ona tej pomocy potrzebuje
Komentarze (26)
Pięknie Adelo
Jak jeszcze babcia "na chodzie"
da sobie radę, dzieci nie są o głodzie.
Jak tylko się babcia położy,
to dużo problemów namnoży. ozdrawia.
Zatrzymuje . Pozdrawiam .
masz rację przychodzi taki czas gdy starsi ludzie
potrzebują pomocy i nie zawsze jest im dane być przy
rodzinie - to smutne:-(
pozdrawiam:-)
nie można nie zgodzić się z zielonogórzaninem:)
pozdrawiam serdecznie
Smutkiem napełniony piękny wiersz☺
Tak to bywa, że starość
może być trudna i potrzebuje by
jej pomagać.
Pozdrawiam Adelko,
potrzebny wiersz.
Wiersz życiem napisany,ale zawsze kochajmy swoje
Mamy,pozdrawiam.
Jest taki wiersz Józefy Juchy "Jak ja isę czuję". Ten
jest podobny w tonacji, ale brakuje mu tej szczypty
optymizmu :) Pozdrawiam :)
dom starców omijać
Tak, to jest racja, nie wiadomo, co zrobić, żeby było
dobrze.
co racja, sprawy w prawdziwym życiu nigdy nie są
proste i jednoznaczne
starości młody nie zrozumie, normalne jest kiedy młody
potrzebuje opieki kiedy stary to już jest ciężarem ,
smutne , pozdrawiam
Piękny, smutny wiersz Adelko. Dziękuję.
Czytając Twój wiersz a potem komentarze po prostu się
popłakałam.
Życzę dużo zdrowia, sił i zawsze wsparcia od bliskich.
Pozdrawiam serdecznie:)))
Adelko podjęłaś trudny ale niezmiernie ważny temat.
Niestety wszyscy się kiedyś zestarzejemy (jeśli
dożyjemy) będąc coraz bardziej zdani na opiekę innych.
Zmieniły się czasy, w większości przypadków dorosłe
dzieci pracują zawodowo i nie są w stanie zapewnić
rodzicom całodobowej opieki. Dawniej sytuacja była
inna, w jednym domu żyły dwa pokolenia i często
kobiety pozostawały w domu. Cale młodsze pokolenie
przejmowało opiekę nad rodzicami czy dziadkami. Na
dzień dzisiejszy wygląda to inaczej. Mam świadomość
jak ciężko jest jednej osobie zajmować się coraz
bardziej podupadającym na zdrowiu rodzicu, inaczej
rzecz się ma gdy do opieki włączają się inni
członkowie rodziny. Nie ma idealnych rozwiązań w tej
sytuacji. Bardzo dobry wiersz ze względu na podjęty
temat jak i wykonanie. Serdecznosci.
Bardzo smutną prawdę ukazałaś w swoim wierszu To
przykre że dzieci nie potrafią zapewnić opieki matce
która je urodziła i wychowała
Pozdrawiam serdecznie :)